wtorek, 23 kwietnia 2013

kilka słów

W najbliższym czasie (o ile Edyta i Magda będą mnie naciskać), to powinno się pojawić wiele nowych przepisów... Czemu milczałam? Tak się tłumaczyłam kiedyś Magdzie: ciężko jest gotować w kuchni, która ma jeden palnik, jeden blat roboczy i nie ma zlewu, ani piekarnika... Ale dziś po rozmowie z Edytą pomyślałam, że głupio się tłumaczę. Że są to wymówki i głupie wykręty, bo przecież i tak gotuję codziennie. Więc do roboty :)

Dzięki dziewczyny za zachętę i mobilizację.

2 komentarze:

  1. Trzeba sie wzajemnie motywowac. Nie zapomnij tez o wkladzie mojej drugiej polowki :)
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  2. Edytka ma rację wzajemna motywacja jest ważna. No to do garów!!!
    P.S.
    Jak bym mogła zapomnieć o Karolku -wiernym zaglądaczu i o Bastku -dzielnym fotografie -DZIĘKUJĘ Wam i całej reszcie...

    OdpowiedzUsuń