Anirkowe potyczki...
czwartek, 9 maja 2013
Klasyka letnich dni
Wczoraj wieczorem jak zwykle myślałam, co tu zrobić jutro na obiad. Tok rozumowania:
piątek + ładna pogoda + lenistwo + coś smacznego = młode ziemniaczki z koperkiem cebulką i kefirem
No chyba nie ma człowieka na tym świecie, któremu na taką myśl nie pociekła by ślinka. Postanowione!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz